#000004
W jego żyłach nie płynie krew lecz lęk. Nie lubię takich dni jak ostatnio kiedy nic nie wiem i boje się tej niewiedzy i ta niepewność..
Znów zacząłem przyglądać się mojemu obrazowi. Znów analizuje linie życia i zastanawiam się czy już wypadłem ze złotego środka czy wciąż odbijam się od band zwanymi granicami szczęścia i rozsądku.
Gonić króliczka, gonić króliczka.. Gonie! Cały czas gonie i będę gonił. Jedyny pewnik w tym momencie, będę gonił króliczka..
Znów zacząłem przyglądać się mojemu obrazowi. Znów analizuje linie życia i zastanawiam się czy już wypadłem ze złotego środka czy wciąż odbijam się od band zwanymi granicami szczęścia i rozsądku.
Gonić króliczka, gonić króliczka.. Gonie! Cały czas gonie i będę gonił. Jedyny pewnik w tym momencie, będę gonił króliczka..
0 Comments:
Post a Comment
Subscribe to Post Comments [Atom]
<< Home